Wycieczka do Włoch – dzień 6
Piątek zafundował nam wyprawę kapsułą czasu, którego rozpiętość mogła oszołomić każdego, bo w ciągu niespełna jednego dnia przenieśliśmy się do antycznego miasta, które wybuch Wezuwiasza na długie wieki ukrył pod grubą warstwą wulkanicznego pyłu, by zaraz potem wspiąć się na wzgórza Monte Cassino i tam pochylić się z czcią nad bohaterstwem polskiego żołnierza, który krew swą przelewał w walkach II wojny światowej. Czasy odległe, miejsca oddalone, inne epoki i różne wymiary ludzkich dramatów- wrażenie nieustannie przejmujące, bo znów dotknęliśmy historii niemal ręką.