Bieżące

Niebezpieczna moc atrakcji w Śniadeku

Jak bardzo niebezpieczna okazała się poniedziałkowa moc piknikowych atrakcji i jak dziki był zapowiadany Dziki Zachód wiedzą wszyscy, którzy w poniedziałek wsiedli do pociągu do dobrej zabawy, który z samego rana odgwizdał odjazd ze stacji ŚNIADEK. Każdy chciał zdążyć na czas i szczęśliwie dotrzeć do celu podróży!

Rozpędzony pociąg zawiózł społeczność I LO do pierwszej stacji „Fajna paka dla dzieciaka”. W tym miejscu nastąpiło uroczyste przekazanie upominków dla podopiecznych z Ośrodka Interwencji Kryzysowej, które Śniadkowicze zebrali podczas szkolnej zbiórki. Upominki odebrały: pani Kinga Hamera – Gromacka, kierownik Ośrodka Interwencji Kryzysowej, pani Joanna Bogacka – pedagog oraz pani Aleksandra Krążek. Po uściskach i podziękowaniach licealiści pod opieką swoich nauczycieli ponownie zasiedli w wygodnych fotelach rozpędzonego pociągu i wyruszyli w dalszą podróż. „Westernowa parada”, to kolejna stacja na trasie pociągu ze Śniadeka. Nieco dłuższy był postój na stacji „Pojedynek w słońcu” – ależ to było widowisko! Pojedynek stoczyli Johny Dinus i Lucky Luke. Walka była zacięta, woda lała się strumieniami. Zwyciężył Lucky Luke. Johny Dinus uszedł z życiem i razem z ekipią I LO podziwiał kolejne zakątki Dzikiego Zachodu. Po drodze minęli jeszcze takie stacje jak: Szybcy i celni, Tańczący z krzesłami, Sześciu wspaniałych, Galopem przez prerię, Wielkie polowanie i Sportowe zmagania. Ostatnim przystankiem podczas westernowej podróży była stacja „Gwiazda szeryfa”, którą ku zdziwieniu wielu pasażerów zdobyło aż 27 Wspaniałych.

Drogi Czytelniku, nawet Ty nie masz chyba wątpliwości, że przepustką do wspólnej podróży I LO były pozytywne nastawienie i okolicznościowy wystrój. Dobrym nastrojom sprzyjała pogoda, stosy piętrzących się smakołyków, grillowane kiełbaski, cukrowe waty, strzelający popcorn, westernowe konkurencje i fajerwerki uśmiechów.

I o ten ostatni chodziło wszystkim Śniadekowiczom najbardziej, bo nadrzędną ideą tego wyjątkowego poniedziałku była dobra zabawa w gronie tych, za którymi tęsknili, na których czekali i z widoku których cieszyli się bezgranicznie.

Westernowa podróż Śniadeka nie byłaby tak wyjątkowa bez wsparcia Urzędu Miasta oraz Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji „Pszczelnik. Jesteśmy wdzięczni za okazaną pomoc. Ten wyjątkowy dzień na długo pozostanie w pamięci całej społeczności I LO. Dziękujemy!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Skip to content