Bieżące

Rajd integracyjny

Gdzieś między leniwą niedzielą a roboczym wtorkiem zdarza się poniedziałek, za którym nikt nie tęskni…Na ten dzisiejszy czekaliśmy jednak z niecierpliwością. Pogoda od rana jak na zamówienie, w promocji słońce na niebie, dobra energia w twarzach zebranych, czapki na głowach, bo właśnie przyszedł pierwszy przymrozek.
Metody i formy pracy dostosowane do warunków naturalnych – dziś głównie aktywne i skoncentrowane na działaniu. Ścieżka międzyprzedmiotowa wiodła nas wprost na górę, łącząc wychowanie fizyczne z nauką geografii, biologii i relacji społecznych. Jednym słowem _ integracja wielopłaszczyznowa. Na szczycie widoki zapierały dech w piersiach, aż trudno było przełykać pieczone kiełbaski.
Czasu wystarczyło na wszystko: na naukę belgijki, kontrolowanego hamowania i siebie nawzajem. Tylko niekontrolowanego śmiechu nie udało się dziś okiełznać – ten był poza wszelką kontrolą.
Czas minął, dzwonek kolejki dał znak do wysiadki i wylądowaliśmy pod szczytem.
Niby taki zwykły poniedziałek – a osiągnęliśmy szczyt…zadowolenia

Pełna fotorelacja na profilu https://www.facebook.com/sniadeksiemce/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Skip to content